Raiffeisen zaskoczony ruchem kredytobiorcy!
W dniu 10 maja 2024 r. po ponad 3 latach procesu, uzyskaliśmy dla naszego klienta unieważnienie umowy kredytowej wiążącej go z bankiem Raiffeisen! Wyrok wydał Sąd Okręgowy w Warszawie (SSO Joanna Iwona Golda-Pauszek). Jedną ze składowych wygranej jest nieuwzględnienie przez Sąd słynnego już zarzutu zatrzymania, podniesionego przez Bank na jednej z odbywających się w sprawie rozpraw sądowych.
Ciekawostką jest, że właśnie w toku tego procesu wykazaliśmy dobitnie, iż bank, stosując zarzut zatrzymania, wcale nie ma na celu odzyskania wypłaconego kredytobiorcy kapitału kredytu w zamian za zwrócenie mu równowartości uiszczonych przez niego przez czas kredytowania rat, lecz dąży jedynie do wstrzymania biegu odsetek za opóźnienie od dochodzonego od niego roszczenia oraz do utrudnienia sytuacji kredytobiorcy na etapie egzekwowania świadczeń prawomocnie zasądzonych. W toku procesu, bezpośrednio na podniesiony zarzut zatrzymania, powód zaoferował bowiem Bankowi świadczenie w kwocie kapitału uzyskanego kredytu, będąc gotowym wpłacić tę kwotę do Banku w zamian za niezwłoczne zwrócenie mu sumy wszystkich wpłaconych przez niego rat. Bank, jak się spodziewaliśmy, pozostawił naszą ofertę bez odpowiedzi… Dał tym jednoznaczny wyraz swoim intencjom.
Jedynym negatywnym aspektem rozstrzygnięcia jest „obcięcie” przez Sąd odsetek za opóźnienie należnych powodowi od dochodzonych przez niego kwot. Bank nie zasądził odsetek od dat wniesienia pozwu (a co do kwoty, o którą rozszerzano powództwo w toku procesu – od dnia tego rozszerzenia) lecz od daty zdecydowanie późniejszej. Tym samym pozbawił powoda świadczenia odsetkowego za około 3-letni okres! Dlaczego Sąd orzekł sprzecznie z utrwaloną już na podstawie wyroków TSUE linią orzeczniczą – tego dowiemy się z pisemnego uzasadnienia wyroku. Niewątpliwie jednak zaskarżymy wyrok w tym zakresie, domagając się jego zmiany.